Harda Horda to grupa stworzona przez polskie pisarki związane z fantastyką. Nie tylko wspierają się wzajemnie, ale wydały już dwie antologie (Harda Horda i Harde Baśnie). Teraz na swoich profilach informują, że oficjalny facebookowy profil ich grupy został skradziony.
– Kochani, jakiś wuj niemyty włamał się na konto jednej z członkiń Hardej Hordy i przejął m.in. nasz fanpage. Cofajcie lajeczki i zgłaszajcie stronę Facebookowi, będziemy wdzięczne. Koleżanka jest chwilowo poza naszym zasięgiem, nie odpisuje na SMS i nie wiemy, czy zdoła odzyskać konto, ale gdybyście zaczęli dostawać nietypowe wiadomości od jednej z nas – to sugerowałabym nie klikać – informuje Marta Kisiel.
– Informacyjnie, bo część z Was może też obserwować fp Hordy – straciłyśmy nasz fp, nie wiem, czy ostatecznie, czy dziewczynom uda się odzyskać stronę. Szczerze wątpię. Urlop jednej z nas w gorącej Turcji okazał się mieć konsekwencje, ktoś przejął jej konto i zanim się zorientowała, narozrabiał ostro, w tym usunął adminów strony. Niestety FB nie jest najbardziej przyjaznym miejscem do zgłaszania takich problemów i ich czas reakcji jest fatalny, ale walczymy. Miejcie to na względzie i jeśli zaczną się tam pojawiać dziwne treści, jakby pijany stażysta zabawiał się ma tweeterze o północy, zgłaszacie tamtą stronę – pisze Aneta Jadowska. – Harda Horda nadal ma się świetnie i nadal się dogadujemy – zanim się zaczną plotki, że się rozpadłyśmy!