Spider-Man: Bez drogi do domu to w dalszym ciągu numer jeden w kategorii najchętniej oglądanych filmów ostatniego roku. Jak się jednak okazuje, jego forma nie od razu przypadła do gustu jednemu z aktorów. Powracający po latach do swojej roli Andrew Garfield stwierdził, że początkowo uważał swój angaż za głupi pomysł.
Powrót Garfielda był jedną z najpilniej strzeżonych tajemnic. Praktycznie do samej premiery zarówno producenci, jak i aktorzy dementowali wszelkie pogłoski świadczące o tym, że na ekranie ujrzymy więcej niż jednego Spider-Mana. Fani jednak wiedzieli swoje i jak się okazało, mieli rację. Krótko po premierze Sony przestało już robić tajemnice z tego faktu i wypuściło nawet oficjalne materiały promujące na których oprócz Toma Hollanda znalazł się także Andrew Garfield i Tobey Maguire.
Kwestia powrotu Garfielda do dawnej roli została poruszona w programie BBC The Graham Norton Show, w którym aktor gościł. Prowadzący zadał mu pytanie o to, jak się czuł, gdy dowiedział się, że ma okazję ponownie przywdziać kostium Spider-Mana. Odpowiedź, choć utrzymana w nieco humorystycznej konwencji zdradziła, że powrót ten nie do końca go początkowo przekonywał.
Tak, to był… głupi pomysł [śmiech]. To było naprawdę, naprawdę przerażające, spróbowanie tego! Zwłaszcza sam kostium, 38-letni mężczyzna w spandexie … To było onieśmielające, bardzo onieśmielające.
Aktor wspomniał także o sytuacji, gdy wraz Tobeyem Maquire’em wybrał się incognito na premierę filmu i obserwował reakcje widzów na pojawienie się granych przez nich postaci. Entuzjazm na sali sprawił, że poczuł się o wiele pewniej.
Warto przypomnieć, że Andrew Garfield nie miał szczęścia do swojej roli. Udział w Niesamowitym Spider-Manie 2 był dla niego pożegnaniem z rolą superbohatera. Po premierze widowiska pojawiały się głosy, że zupełnie nie czuł portretowanej przez siebie postaci. Bardzo go to wszystko przybiło.
Występ w filmie Spider-Man: Bez drogi do domu sprawił jednak, że fani ponownie zatęsknili za jego kreacją. Uruchomili nawet akcję mającą przekonać Sony do zrealizowania Niesamowitego Spider-Mana 3. Niestety na chwilę obecną nic nie wskazuje na to, aby wytwórnia na to przystała.