Spider-Man: Bez drogi do domu to jeden z największych przebojów wchodzących w skład Marvel Cinematic Universe. Film zachwycił widzów, a także zebrał bardzo dobre oceny u krytyków. Jak się jednak okazuje, do kin na całym świecie trafił nim tak naprawdę ukończono nad nim prace.
Trzeci solowy film o przygodach Spider-Mana zadebiutował w kinach 17 grudnia 2021 roku i z miejsca stał się prawdziwym hitem. Nic w tym dziwnego. Z jednej strony w produkcji powracali wrogowie znani z innych serii, z drugiej natomiast pojawiały się plotki o udziale innych bohaterów. Z pewnością najgorętszą informacją była wieść o potencjalnym powrocie Andrew Garfielda i Tobeya Maguire’a.
Dwa miesiące później było już jasne, że widowisko szybko nie zniknie z kin. Film bił kolejne rekordy i w końcu wyprzedził Avatara w rankingu najbardziej kasowych filmów wszechczasów. Aż trudno uwierzyć, że te wszystkie sukcesy odniosła niekompletna produkcja.
Według kierownika ds. efektów wizualnych Scotta Edelsteina efekty wizualne Spider-Man: Bez drogi do domu zostały ukończone dopiero po premierze kinowej. Informacja taka padła w trakcie wywiadu, którego udzielał dla serwisu ComicBook. Edelstein stwierdził, że jego zespół z Digital Domain pracował nad Spider-Manem jeszcze przez pewien czas po premierze, co może oznaczać, że najbardziej dopieszczoną wersję produkcji otrzymamy dopiero w wydaniu cyfrowym.
Twórca przyznał, że mieli naprawdę mało czasu na przygotowanie wszystkiego zwłaszcza, że w widowisku pełno było efektownych scen, które trzeba było dopracować. Niestety okazało się, że pewne detale po prostu przeoczyli i tym samym do kina trafiła wersja filmu, w której spostrzegawczy widzowie mogli dostrzec pewne graficzne wpadki.
Spider-Man: Bez drogi do domu zadebiutuje w cyfrowej dystrybucji już 22 marca 2022 roku.