Ekranizacja trylogii Veroniki Roth „Niezgodna” nie ma szczęścia. O ile pierwsza część przypadła widzom do gustu, o tyle odbiór kolejnych filmów był zdecydowanie mniej przychylny. „Zbuntowana” okazała się bardzo przeciętną produkcją, nic więc dziwnego, że do „Wiernej” widzowie podeszli z tak małym zaufaniem. W tym wypadku film okazał się lepszy niż książka, a przynajmniej pierwsza część ekranizacji, gdyż „Wierna” miała pierwotnie składać się z dwóch obrazów, o czym za chwilę. Finał cyklu „Niezgodna” to jedno wielkie nieporozumienie, o czym może świadczyć reakcja miłośników trylogii – niektórzy grozili Roth, ponieważ ta zrobiła według nich coś niewybaczalnego. Oczywiście zakończenie powieści jest dalekie od ideału, ale nawet to nie tłumaczy takiego zachowania.
Wróćmy jednak do filmu, gdyż trzecia odsłona okazała się dobra, lecz nie na tyle, by powstała jej druga część. Twórcy postanowili bowiem, śladem „Igrzysk śmierci” czy „Harry’ego Pottera”, rozbić finał na dwa obrazy. Jednak powstał tylko pierwszy z nich. Możliwe, że zakończenie zostanie zrealizowane w formie filmu telewizyjnego, ale to jeszcze nie jest pewne, gdyż kinowi aktorzy nie chcą wziąć udziału w tym przedsięwzięciu. Czy jednak „Wierna” zasługuje na porzucenie?
Rządy Jeanine zostały obalone. Teoretycznie, po zniesieniu podziału na grupy, w Chicago powinien zapanować spokój. Ale tylko teoretycznie. Evelyn nie ma zamiaru darować swoim wrogom tego, co zrobili jej i Bezfrakcyjnym. Ponadto pozostaje sprawa wiadomości o tym, że za murem istnieje inna cywilizacja. Rodzicielka Cztery nie chce ryzykować i zabrania wypraw poza miasto. Jak wiadomo, zakaz nie powstrzyma Tris i jej towarzyszy przed odkryciem tego, co się kryje za murem.
Jak już wspominałam , „Wierna” okazała się o wiele lepsza niż jej papierowy pierwowzór. Do tego to ciekawszy film niż „Zbuntowana”, bardziej sensowny, lepiej wyreżyserowany i spójny. Niestety nawet zalety nie wpłynęły na oglądalność . A szkoda, bo biorąc pod uwagę samą produkcję, nie jest źle.
Trzecia część powieści rozczarowywała. I nie chodzi tylko o to, jak skończyła główna bohaterka powieści, ale ogólnie o kierunek, w jakim poszła Roth. Sam pomysł na to, co znajduje się za murem, nie był zły, cały szkopuł tkwił w postaciach. Bohaterowie denerwowali, zwłaszcza Cztery. W filmie widzom oszczędzono katuszy związanych ze zmianami protagonistów na gorsze. Postacie z ekranizacji nie okazują się tak denerwujące i nie działają pochopnie. Przykład? Cztery, w książce pisarka z bardzo ciekawej i konkretnej osoby zamieniła go w kogoś bez kręgosłupa, kto porzuca przyjaciół na rzecz nieznajomej. Na szczęście w filmie oszczędzono odbiorcom takich niepotrzebnych zmian
Może w tej części nie mamy tak dużo akcji jak w książce, zapewne te bardziej dramatyczne momenty miały wchodzić do drugiej części „Wiernej”, ale i tak sporo się dzieje. Nowe miejsce, nowi bohaterowie, rozwiązanie zagadki Chicago i Niezgodnych, a także kolejna dawka politycznych rozgrywek. Bo przecież za wszystkim stoi walka o władzę i własne korzyści.
Ekranizacja trzeciej części „Niezgodnej” nie jest dokładnym odzwierciedleniem wydarzeń rozgrywających się w powieści. Sporo zmieniono, dodano nowe wątki, niektóre pominięto. W ostatecznym rozrachunku te nowinki wyszły filmowi na dobre.
„Wierna” to dobry film, niezależnie od tego, czy porównuje się go z papierowym oryginałem, czy ocenia jedynie pod kątem kinowej produkcji. Dobra obsada aktorska i gra, nierzucające się w oczy efekty specjalne i spójna fabuła sprawiają, że obraz ogląda się z wielką przyjemnością. To typowa produkcja młodzieżowa, która nie wymaga od odbiorcy większego wysiłku związanego z myśleniem. „Wierna” to czysta rozrywka, może nie jest napakowana wybuchami, efektami specjalnymi i niesamowitymi stworami, ale nie zawsze tego poszukuje widz w filmach tego typu.
Monika „Katriona” Doerre
Redakcja i korekta: Matylda Zatorska
firmie Monolith
Tytuł: Seria Niezgodna: Wierna
Kraj produkcji: USA
Język: angielski
Czas trwania: 161 minut
Produkcja:
Reżyseria: Robert Schwentke
Scenariusz: Noah Oppenheim, Adam Cooper, Bill Collage
Muzyka: Joseph Trapanese
Zdjęcia: Florian Ballhaus
Montaż: Stuart Levy
Obsada:
Shailene Woodley – Tris
Theo James – Tobias “Cztery” Eaton
Naomi Watts – Evelyn
Jeff Daniels – David
Zoë Kravitz – Christina
Ansel Elgort – Caleb Prior