***
buduję świat z kamienia
na fundamentach ze snu
nie patrząc na plan
zadbaliśmy o wszystko
na parapecie zakwitło
cytrynowe drzewko
a na czarnym dywanie
przysiadł rudy kot
już w kołyskach śnią dzieci
nienarodzone jeszcze
a nasze usta
splatają się w pocałunku
co mam zrobić by świat
nie runął po przebudzeniu?