“Wenus”
choć życie to wieczność
to kochaj mnie szybko
nim pochwycą nas
w niewidzialny metal klatki
daj ustom smak
złotych owoców Hesperyd
zanim odejdziesz
jak Adonis
do zazdrosnej pani piekieł
pozwól mi narodzić się na nowo
w białej pianie
nim tęsknota poutrąca
ramiona