Bohaterką książki jest Lily, mieszkająca w miasteczku Salem i cierpiąca na liczne dolegliwości natury alergicznej dziewczyna, po uszy zakochana w swoim wieloletnim przyjacielu Tristanie. Pewnego dnia chłopak zabiera ją na imprezę, jednak w wyniku splotu nieszczęśliwych wydarzeń kończy się ona totalną porażką. Oszukana i ośmieszona przed kolegami ze szkoły Lily chce zniknąć im wszystkim z oczu i wypowiada na głos życzenie, które sprawia, że przenosi się do Salem w równoległym świecie. Tam szybko wychodzi na jaw, że dziewczyna jest alter ego wiedźmy Lilian, a na dodatek posiada magiczne moce niwelujące wszelkie nieprzyjemności związane z chorobą. Za nowe zdolności trzeba jednak zapłacić wysoką cenę, a na dodatek intencje jej sobowtórki nie są ani trochę czyste. Lily zostaje wrzucona w sam środek konfliktu, w którym może stracić życie, a jedynym wyjściem z sytuacji jest opowiedzenie się po jednej z jego stron.
Nie czytałam zbyt wielu książek o wiedźmach. Na dodatek zwykle źle mi się one kojarzyły, na co wpływ miały bez wątpienia oglądane przeze mnie w dzieciństwie liczne bajki o pięknych, niewinnych księżniczkach i brzydkich, złych czarownicach. Można zatem powiedzieć, że Josephine Angelini przybyła mi na ratunek, gdyż Próbą ognia udowodniła, że wiedźmy mogą też być dobre, zaś książki o nich – wciągające. Jestem absolutnie zakochana w jej najnowszym dziele i z ręką na sercu przyznaję, że z miejsca dołączyło ono do grona moich ulubionych powieści dla młodzieży. Wartka akcja, świetnie wykreowane postacie, genialnie przedstawiony świat magii, intrygująca fabuła – oto główne składowe historii Lily, dzięki którym autorka zrobiła na mnie ogromne wrażenie.
Nie rzucam słów na wiatr, chwaląc kreację alternatywnego Salem. Autorka naprawdę postarała się, by była ona ciekawa, spójna i oryginalna. Światem magii rządzi system polegający na tym, że władzę dzierżą wiedźmy. Istnieją również mufle i mechanicy, czyli pomocnicy, a także koczownicy, których najłatwiej przyrównać do buntowników walczących z niesprawiedliwym reżimem. Mimo że termin koczownicy sugeruje, że ma się do czynienia z niezbyt inteligentnymi ludźmi, nie należy tak o nich myśleć, bo są to w dużej mierze naukowcy. Sedno sprawy tkwi w przekonaniu czarownic, że nauka to zło i należy ją tępić, podczas gdy rebelianci chcą ją praktykować dla dobra innych ludzi. Dosyć dziwny konflikt, ale liczę na to, że autorka wyjaśni dokładniej o co w nim chodzi w drugim tomie.
Na wyróżnienie zasługuje też postać Lily. Polubiłam ją właściwie od samego początku. Najpierw jej współczułam ze względu na stan zdrowia, bo sama w takiej sytuacji czułabym się beznadziejnie, ale potem zaczęłam podziwiać jej hart ducha i chęć zmiany na lepsze. Jestem pewna, że gdyby ktoś dał mi szansę przenieść się do równoległej krainy, gdzie żyłoby mi się lepiej, postąpiłabym tak samo jak ona. Różnica polegałaby na tym, że Lily byłaby potężną czarownicą obdarzoną magicznymi mocami, a ja nikim szczególnym. Główna bohaterka Próby ognia to odważna i zdecydowana nastolatka, nad wyraz dojrzała i rozsądna. Brakuje jej kilku cech do bycia ideałem, ale pod wieloma względami stanowi dla mnie wzór roztropnej postaci, z jaką łatwo można byłoby się zaprzyjaźnić. Często bywa tak, że autorzy kreują bohaterów albo na pozbawionych wad osobników, albo na gburów, których z miejsca zaczyna się nienawidzić. Josephine Angelini stworzyła wyważoną pod względem charakteru jednostkę, zadając kłam utartym schematom i udowadniając, że normalność wciąż jest w cenie.
Świetnym rozwiązaniem zastosowanym przez autorkę w książce jest więź tworząca się między czarownicą a, na przykład, mechanikiem. Kiedy zachodzi potrzeba, pomocnik wiedźmy zostaje przez nią niejako naznaczany, dzięki czemu ich relacja wskakuje na zupełnie inny poziom. Dla nikogo nie będzie nowością fakt, że i w przypadku Lily dojdzie do czegoś podobnego, przy czym warto wiedzieć, iż z czasem urodzi się z tego całkiem przyjemny wątek miłosny, ale z kim i dlaczego trzeba już wyczytać samemu z lektury.
Próba ognia to wyśmienicie napisana i jeszcze lepiej przetłumaczona powieść, od której niełatwo oderwać wzrok. Właściwie powinnam przestrzec, że sięganie po dzieło Angelini wieczorami kończy się zarwaniem nocy, bo jak się już człowiek dosiądzie do tej niezwykłej książki, to potem ma trudności z powrotem do rzeczywistości. Autorka posiada wyjątkowy dar kreowania rzeczywistości, która zachwyca już od pierwszego kontaktu, a na dodatek ma głowę pełną świetnych pomysłów, dzięki czemu przy lekturze Próby ognia w ogóle nie można się nudzić. Jestem zachwycona jej wizją magicznego Salem i już dziś zapraszam do niego wszystkie osoby zainteresowane tematem.
Angelika Angie Wu Wawrzyniak
Korekta: Monika Katriona Doerre
Autor: Josephine Angelini
Tytuł oryginalny: Trial by Fire
Tytuł polski: Próba ognia
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 18 lutego 2015
ISBN: 9788376863511
Liczba stron: 527