Kolejne anime, które dorwałam w swoje łapki… Jednak nie jest to jakaś porywająca pozycja. Taki zapychacz czasu. Widziałam na razie dwa odcinki.
Jeśli chodzi o kreskę, to mnie nie porwała. Faceci bishounen powinni być przystojni i wydzierać ochy i achy z gardeł dziewczyn, ale ci są zwyczajnie brzydcy – coś jest nie tak z ich oczami i ustami. Poza tym przez dużą część odcinka występują w formie chibi (czy jak to nazwać), która jest również paskudna. Tyle o grafice.
Fabuła jest dość prosta – czterech facetów będzie mogło mieszkać w willi za darmo, jeżeli z krewnej właścicielki (dziewczynki w ich wieku) zrobią prawdziwą kobietę. Problem w tym, że dziewczynie ktoś kiedyś wmówił że jest brzydka, więc zamknęła się w sobie i kompletnie przestała cokolwiek robić ze sobą. Siedzi sama w swoim pokoju i ogląda horrory, a także rozmawia ze swoimi modelami anatomicznymi (ja też chcę taki do pokoju!).
To miała być w założeniu komedia. Humoru jest sporo, jednak jest to humor dość prymitywny, odmóżdżający, na odstresowanie w sam raz.
Szkoda że strasznie spłycili psychikę bohaterów. Chociaż może się rozwinie w późniejszych odcinkach? Kto wie…