Ostatnie miesiące z pewnością były ciężkie dla branży filmowej. Pandemia sprawiła, że wiele produkcji zostało wstrzymanych, bądź też termin rozpoczęcia zdjęć został odsunięty w czasie. W przypadku “Fantastycznych Zwierząt” pojawiły się jednak także i inne komplikacje. Z jednej strony wypowiedzi J.K. Rowling mocno zniechęciły wielu fanów, z drugiej natomiast pojawiały się coraz większe kontrowersje wokół wcielającego się w postać Grindelwalda Johnny’ego Deppa.
Aktor został oskarżony przez swoją byłą żonę Amber Heard o stosowanie przemocy domowej. Co prawda sprawa okazała się być bardziej skomplikowana, gdyż przemoc była obustronna, ale to właśnie Depp odczuwa teraz tego konsekwencje. Przegrał głośny proces z dziennikiem „The Sun” i został poproszony przez Warner Bros. o zrezygnowanie z roli antagonisty w kolejnych odsłonach Fantastycznych Zwierząt. Wytwórnia nie chciała bowiem promować swojego dzieła kimś, wokół kogo narosło ostatnio tyle kontrowersji. Kwestią czasu było zatem ogłoszenie jego następcy.
Bardzo szybko w internecie pojawiła się plotka, jakoby Warner Bros. rozważało dwie kandydatury. Jednym z typowanych aktorów był Christopher Plummer, co już od początku budziło mocne kontrowersje (aktor ma 90 lat), drugim natomiast znany z roli Hannibala Lectera Mads Mikkelsen. Okazuje się, że ten drugi typ był właściwy. Zaangażowanie Mikkelsena potwierdziło oficjalnie Warner Bros. Informację taką podał branżowy serwis Deadline.
Kariera Madsa Mikkelsena nabrała rozpędu po roli Hannibala Lectera, aktor jednak nie stronił od innych gatunków. Wystąpił w Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie, a także wcielił się w postać Kaeciliusa w Doktorze Strange’u. Wielu fanów uważa, że od samego początku powinien portretować Grindelwalda. Jakie jest wasze zdanie w tej sprawie?
Jeżeli zastanawiacie się, jak mógłby wyglądać nowy Grindelwald, to Boss Logic przygotował specjalną grafikę.