Zbliżająca się jesień miała być czasem kilku głośnych premier kinowych związanych ze światem superbohaterów. Niestety coraz głośniej mówiło się o tym, że w sytuacji wzrostu zachorowań związanych z czwartą falą pandemii, studia filmowe zdecydują się przenieść swoje premiery na rok przyszły. Jedną z ofiar takiego działania miała stać się druga część Venoma. Wygląda jednak na to, że do kolejnego opóźnienia nie dojdzie.
Już jakiś czas temu Sony zdecydowało się przenieść premierę Venom: Let There Be Carnage z września na 15 października. Serwis Variety, który znany jest z publikacji sprawdzonych informacji informuje jednak, że więcej opóźnień nie będzie i film faktycznie zadebiutuje w kinach jeszcze w tym roku. Dziennikarze powołują się w tym wypadku na własne źródła związane z Sony.
Pozostaje tylko mieć nadzieję, że widowisko okaże się dokładnie tym, na co liczą fani, a jego premiera nie będzie zagrożona.