“stróż”
byłeś moim aniołem
stróżem
ziemskim i okrutnym
o skrzydłach plamionych krwią
ale byłeś
wierny
gotowy zabijać
dla mnie
nienawidziłeś
wszystkich mężczyzn
którzy dotknęli
mojej skóry
twierdziłeś
że skrzywdzą
więc jak ponury anioł
czuwałeś nade mną
gotów ich zabić
dla mnie
a potem odrzuciłeś
ponure skrzydła
i wniknąłeś we mnie
głębiej niż tamci
wciąż gotów
do obrony
a tak naprawdę
zraniłeś najbardziej
czy byłbyś gotów
wymierzyć sprawiedliwość
swoją miarą