Życie Chloe nie jest łatwe. Po tym, jak Bractwo Dziesiątego Ostrza porwało i próbowało zabić jej matkę, lecz nastolatka przyjęła na siebie kulę, tracąc już drugie z dziewięciu żyć, nic nie idzie, jak powinno. Dziewczyna musi nadrobić długą nieobecność w szkole, poradzić sobie ze skłóconymi przyjaciółmi oraz rolą Wybranej – nowej prawowitej przywódczyni stada Mai. Na dodatek spokoju nie odnajduje także w sferze miłosnej, gdyż jej uczucia są rozdarte pomiędzy dwoma chłopakami. Jednym słowem: katastrofa. Tym bardziej, że problemy związane ze wszystkimi tymi sytuacjami zaplączą się w jeden kłębek i tylko rozejm pomiędzy Bractwem a Mai zdoła je rozwiązać. Ale czy Chloe uda się do niego doprowadzić?
Trzeci tom, trzecie spotkanie z Chloe King i trzeci sukces – tak najprościej opisałabym tę książkę. Po raz kolejny Liz Braswell zachwyciła mnie swoimi pomysłami oraz sposobem przelania ich na papier. Fabuła trylogii, będąca spójnym ciągiem, zostaje w tym tomie doskonale podsumowana. Wiele spraw się wyjaśnia, a niektóre wątki kompletnie zmieniają swój bieg. Chociaż przeczytanie „Wybranej” zajęło mi zaledwie kilka godzin, bawiłam się przy tym doskonale. Jest to ten typ książki, przy którym nie trzeba się skupiać na skomplikowanej symbolice czy zagmatwanych powiązaniach fabularnych, ale można ze spokojem zrelaksować się, po prostu pochłaniając lekturę strona po stronie. Wszelkie tajemnice wychodzące na jaw jedna po drugiej (między innymi na temat Siergieja i biologicznej rodziny Chloe) wzbogacają akcję i czynią „Dziewięć żyć Chloe King. Wybraną” jeszcze bardziej interesującą pozycją. Chociaż początek akcji zapowiadał się niewinnie – ot, skargi nastolatki na temat długiej nieobecności w szkole i plotek, które na jej temat są w obiegu – w krótkim czasie zaczęło dziać się tyle, że nie potrafiłam się oderwać od książki, a do tego całkowicie przestałam zwracać uwagę na godzinę i to, że mam jeszcze mnóstwo innych rzeczy do zrobienia na następny dzień.
Dodatkowy atutem powieści jest język, którym posłużyła się autorka. Narrator trzecioosobowy dokładnie obrazuje wydarzenia, sceny walki, a nawet poświęca trochę (no, więcej niż trochę) miejsca opisowi halloweenowych strojów stworzonych przez Amy, przyjaciółkę Chloe. Nie używa przy tym przesadnie wyszukanego słownictwa, którego mogliby nie zrozumieć młodsi czytelnicy, a mimo tego jest ono bogate i różnorodne. Budowanie napięcia odbywa się na dwa sposoby: albo stopniowo, powoli, co sprawia, że z niecierpliwością czytałam kolejne strony, aby wiedzieć, co będzie dalej, albo nagle ni stąd, ni zowąd coś się dzieje i od razu pojawiają się tego konsekwencje, a ja zostaję z opuszczoną szczęką. Oba zabiegi nadają tępa akcji, a także dodają atrakcyjności fabule. Co, według mnie, jest perfekcyjnym zabiegiem.
Ciekawym aspektem cyklu są pojawiające się na okładkach grafiki. Dostrzegłam pewną zależność – w pierwszym tomie, kiedy dopiero poznawałam Chloe King, a ona sama przechodziła przez okres przemiany w kota, na zdjęciu widoczne były tylko oczy, natomiast w tomie drugim już połowa twarzy dziewczyny z miną przypominającą zdenerwowanego czworonoga i zadrapaniem na policzku od pazurów. Tym razem, kiedy wszystko jest wyjaśnione, każdy wątek zakończony, a Chloe nie martwi się o stosunki pomiędzy Mai i ludźmi, na okładkowej grafice widnieje dziewczyna ukazana aż do ramion, z wyrazem twarzy pełnym spokoju. Niby nic, a jednak sprawia mi przyjemność patrzenie na ładnie wydane książki i posiadanie ich na swojej półce. Seria „Dziewięć żyć Chloe King”, chociaż jest skierowana do nastolatek, nie przypomina z wyglądu charakterystycznych, pełnych przepychu i z przystojnymi chłopakami na okładce wydań, jak w typowych romansach dla młodzieży. Na pewno nie przeszłabym obojętnie koło regału w księgarni, na którego półce widniałaby którakolwiek z części tej trylogii.
Gdy zaczynałam czytać „Wybraną”, byłam z jednej strony podekscytowana, bo przecież w końcu miałam dowiedzieć się, z kim zwiąże się Chloe i jak zakończy się konflikt pomiędzy Mai i Bractwem Dziesiątego Ostrza, z drugiej jednak, gdy zdałam sobie sprawę, że to już moje ostatnie spotkanie z nastoletnią kobietą-kotem, było mi trochę żal. „Dziewięć żyć Chloe King” to naprawdę doskonała seria książek. Trzecia część tej trylogii niczym nie odbiega od pozostałych – dalej wciąga i stanowi fantastyczną lekturę na wolny wieczór. Kto wie, może Liz Braswell zechce kontynuować pisanie o życiu i przygodach nastolatki? Jeśli tak, na pewno sięgnę po kolejne książki.
Sylwia „PersilGold” Zazulak
Redakcja i korekta: Anna „Kresyda” Drwal
dziękujemy Wydawnictwu FILIA
Tytuł: Dziewięć żyć Chloe King. Uprowadzona
Tytuł oryginalny: The Chosen
Autor: Liz Braswell
Tom: III
Wydawnictwo: Filia
Ilość stron: 270
Data i miejsce wydania: Poznań 2014
Przekład: Emilia Niedzieska
ISBN: 9788363622961