“kochankowie”
byli kochankami idealnymi
istnieli jeszcze przed Stworzeniem
Chaosem i Wielkim Wybuchem
byli przed wszystkim i byli wszystkim
kontrastem
walczyli
Eros pokochał Mors
a ona chciała go zabić
w grze zimnej namiętności
opalony nieokiełznany z błyskiem w oku
i blada o mętnym spojrzeniu zetlałej sukni
delikatna jak cień
obejmował ją chcąc rozpalić
w tańcu szalonej namiętności
dotykał jej ciała wdzierał się w nie
jęcząc z rozkoszy
a ona obejmowała go wąskimi palcami
dusząc pochłaniając
byli kochankami idealnymi
złączeni wiecznym tangiem
niepokonani
Eros nie rozpalił śmierci
Mors nie zabiła miłości
złączyli się w jedno ciało
i śmierć z miłości zrodziła człowieka
człowiek miota się między miłością a śmiercią